Złodziej Życzeń – Okiem Developera

Zaczynając prace nad „Złodziejem Życzeń”, stanęliśmy przed trudnym wyborem: na jaką platformę chcemy tworzyć? Początkowo skłanialiśmy się w stronę Unity i jego możliwości. Oczywiście, darmowy silnik, dzięki któremu można wydawać na Windowsy, Androida, Steam’a to ogromna zaleta, ale i niemałe problemy. Nie mieliśmy dużych wymagań poza w sumie jednym: aby dało się szybko rozwijać nasz projekt. I tego nie potrafiliśmy osiągnąć. Pomimo dostępnej dokumentacji, różnych tutoriali itp. próg wejścia w Unity okazał się całkiem wysoki, a ogrom tego silnika sprawił, że nawet najprostsze naszym zdaniem rzeczy stawały się trudne. No dobrze, brakowało nam doświadczenia, ale zdobywanie go okazało się zaskakująco uciążliwe.

Złodziej Życzeń – Mechanika

Jak każde trzyosobowe studio postanowiliśmy zacząć ambitnie… i zmarnowaliśmy czas na kilka projektów, których nie tknęłyby nawet dysponujące ogromnymi środkami koncerny.

Prędzej czy później zawsze jednak spada to jabłko, które sprawia, że człowiek wpadnie na coś pozornie oczywistego. Mieliśmy olśnienie. I to w rodzaju tych, które prowadzą do konstrukcyjnych wniosków, a nie planów budowy kolejnej rakiety na Marsa: aplikacja paragrafowa dla dzieci w konwencji tradycyjnej baśni – tak w skrócie moglibyśmy przedstawić swój pomysł, a przynajmniej kierunek, w którym to wszystko się potoczyło.

Złodziej Życzeń – Idea

Każdy kiedyś wrzucił monetę do wody fontanny, ale to co stało się z jego życzeniem to już zupełnie inna historia. Nasza zaczęła się od pytania: przypadkowego, żartobliwego, którego konsekwencji nie byliśmy wtedy w stanie przewidzieć.

“Czy jeśli zabierze się monetę z fontanny, to ukradnie się też czyjeś życzenie?”

Tak narodził się pomysł aplikacji, nad którą praca byłaby po prostu przyjemnością, a “Złodziej Życzeń” to pierwszy projekt studia. Z tym większą radością witamy się z Wami jako zespół All Blue, który chociaż w niewielkim składzie, to jednak nadrabia entuzjazmem!